Panama była pierwszym odwiedzonym przez mnie krajem Ameryki Środkowej. I nie zawiodła :). Góry, tropikalne lasy, i najbardziej rajskie plaże, jakie widziałam w życiu robią swoje. Aby nam się łatwiej i przyjemniej po Panamie jeździło, warto o pewnych rzeczach wiedzieć. Poniżej znajdziecie porcję informacji praktycznych dotyczących podróży po tym kraju.
Panama
San Blas, czyli raj odnaleziony
Setki małych wysepek, w większości niezamieszkanych, palmy, biały piasek i niesamowicie turkusowa woda. Raj istnieje w Panamie. A imię jego San Blas.
Atrakcje Panama City
Stolica Panamy zrobiła od początku na mnie spore wrażenie. Patrząc na wieżowce i wielopasmowe drogi, ciężko uwierzyć, że jesteśmy w Ameryce Środkowej. Panama nie bez powodu przez wielu uznawana jest za najładniejsze miasto tego regionu. Mimo że nowoczesna, ma i lokalne, prawdziwie latynoskie oblicze. A atrakcje i samego miasta, i okolicy czynią z niego obowiązkowy punkt na trasie podróży przez Amerykę Centralną.
Najwyżej w Panamie, czyli wulkan Barú i okolice
Ameryka Środkowa od zawsze kojarzyła mi się z wulkanami. Planując podróż po tym regionie, nie mogłam pominąć zdobycia co najmniej jednego z nich. Padło na najwyższy szczyt Panamy – wulkan Barú.
Zapiski z Panamy
Panama miała być dla mnie dodatkiem do Kostaryki. Przed podróżą to bowiem Kostaryka wydawała mi się ciekawsza i to na jej poznanie nastawiałam się głównie. Tymczasem, owa Panama spodobała mi się bardzo – wcale nie mniej niż sąsiadujący kraj. Jak mi się po Panamie jeździło i jak wypada w porównaniu z Kostaryką? Kilka luźnych spostrzeżeń poniżej :).