Reggaaeton – absolutnie najpopularniejszy obecnie w Ameryce Łacińskiej rodzaj muzyki. Słuchany wszędzie – na dyskotekach, w kawiarniach, w autobusach, na ulicach, na targach i w domach. Piosenki reggaeton łączą mało ambitne, często wulgarne teksty (które zwykle traktują o jednym) i charakterystyczny, niestety wpadający w ucho, rytm. Piosenki, które znajdziecie w tym poście zna w Ameryce Południowej każdy, a ich wykonawcy są istnymi bożyszczami (nie tylko nastolatek).
J. Balvin – Ginza (Si necesitas reggaeton dale)
Absolutny reggaetonowy klasyk. Dość wulgarna i dosadna piosenka w wykonaniu niezwykle popularnego kolumbijskiego wykonawcy, która w czasie, gdy byłam w Peru (sezon 2015/2016) królowała na tamtejszych parkietach, a także była jedną z ulubionych piosenek peruwiańskich kierowców autobusów.
J. Balvin – Ay Vamos
Podczas gdy w piosence „Ginza” J. Balvin bywa wulgarny, w „Ay Vamos” jest już romantyczny, opowiadając o swojej wielkiej miłości… Słowa inne, ale rytmy wciąż podobne.
Ozuna – No Quiere Enamorarse
Hit prosto z Portoryku, znów popularny w większości latynoskich krajów. Ponownie mało inteligentny tekst i wpadająca w ucho melodia czyni go klasyką.
Nicky Jam – Hasta el Amanecer
Kolejny hit jednego z najpopularniejszych latynoskich wykonawców reggaeton (kojarzony m.in. z wykonywanej z Enrique Iglesias piosenki „Perdón”). Znów ten sam wpadający w ucho rytm i te same mało ambitne słowa.
Plan B – Fanatica Sensual
Jedna z najbardziej wulgarnych piosenek, które słyszałam na latynoskich dyskotekach. I nie tylko dyskotekach. „Fanatica Sensual” słychać wszędzie. Popularność piosenki wykonywanej przez portorykański duet nieustannie mnie zadziwiała. Bo słowa są chyba jeszcze bardziej dosadne niż teledysk. Osobiście nie polecam ;).
Me Gusta Ft. Juan Quin & Dago – Mueve El Toto
A na dobicie chyba najgłupszy kawałek ze wszystkich w tym zestawieniu ;). Wyjątkowo mało inteligentne słowa powtarzane w kółko w peruwiańskiej przestrzeni publicznej biły rekordy popularności.
Gente de Zona – La Gozadera
Na koniec coś troszeczkę z innej beczki. Kubański zespół Gente de Zona zdobył uznanie także poza Ameryką Łacińską. Jego „La Gozadera” ft. Marc Anthony była hitem nie tylko na latynoskich dyskotekach. W tym przypadku słowa koncentrują się już na kobietach, a na latynoskim imprezowaniu ;).