Ají de gallina jest jednym z klasyków kuchni peruwiańskiej, a tak konkretnie to bardzo popularnej tu kuchni kreolskiej, wywodzącej się z tradycji afroperuwiańskich. Jak w każdym tutejszym „klasyku” w daniu tym nie może zabraknąć kurczaka, ostrej żółtej papryczki ají i… towarzyszącego mu ryżu. Jako że z kupieniem ají w Polsce może być problem, można zastąpić ją niewielką ilością chili, a dla uzyskania żółtej barwy dodać możemy łyżeczkę kurkumy. Potrawa jest generalnie bardzo prosta w przygotowaniu, a jej smak niezwykle oryginalny, warto więc spróbować zrobić ją samemu ;).
aji
Peruwiańskie potrawy, czyli surowe ryby, świnki morskie i… ryż

Jedną rzecz trzeba Peruwiańczykom przyznać – mają całkiem niezłą i różnorodną kuchnię. Zależnie od regionu dominują inne składniki. Na wybrzeżu jada się sporo ryb i owoców morza, w górach więcej mięsa i ziemniaków, w regionie amazońskim popularne są ryby rzeczne i smażone platany. Wszędzie i zawsze popularny będzie też kurczak i… ryż! Tak, ryż to jak dla mnie największy minus tutejszej kuchni. Ryż w większości miejsc jada się codziennie, jako dodatek do prawie każdej potrawy. Nawet jeśli mamy dostać mięso z ziemniakami, to i tak ryż (i to w powalającej ilości) będzie częścią tego posiłku. Na szczęście porcje są tu zwykle na tyle duże, że i tak nawet odrzucając ryż zdołamy się najeść.