Są takie szlaki w Tatrach, gdzie na początek naszych tatrzańskich wypraw nie powinniśmy się zapędzać (a przynajmniej niektórzy z nas ;)). Dopiero po zdobyciu tych łatwiejszych szczytów pomyślmy o miejscach, gdzie czają się… łańcuchy i inne sztuczne ułatwienia. Mnie na początku mojej przygody z górami myśl o owych mistycznych łańcuchach trochę przerażała, trochę ekscytowała. Teraz natomiast szlaki te są zdecydowanie moimi ulubionymi – bo i można się trochę nagimnastykować i na pewno nie jest monotonnie. I… nie taki diabeł straszny, jak go malują ;).
szlaki trekkingowe
Polskie Tatry: Szlaki dla początkujących
Nie od razu Rzym zbudowano. Nie od razu Orlą Perć przejdziemy. Z polskich gór najbardziej upodobałam sobie Tatry, które według mnie bezapelacyjnie wygrywają konkurencję ze wszystkimi innymi, będąc tymi najbardziej majestatycznymi i… najbardziej wymagającymi.