Rozmowy polsko-latynoskie

P1250721
El Papa wciąż popularny…

W Ameryce Południowej, a zwłaszcza w jej mniej uczęszczanych regionach, gringo wzbudza zainteresowanie. A jak jeszcze okaże się, że nie jest z USA czy Niemiec, a z egzotycznej Polski, to już w ogóle szok! Na hasło „Polonia” jednym z głównych skojarzeń jest tak tu uwielbiany nasz polski papież, czyli El Papa. Od nieco starszych osób zdarzało mi się też słyszeć o Bońku i Lato. A ostatnimi czasy najbardziej znaną osobistością jest oczywiście Robert Lewandowski.

IMG-20160415-WA0000
…ale ostatnio to Lewy rządzi

Poza wspomnianymi osobami, nasz kraj słynie, a jakże, z wódki. Słyszałam już pytania o to, czy faktycznie pijemy czystą wódkę (a nie w drinkach) oraz czy to prawda, że w Polsce nie pije się żadnego innego alkoholu. Inne skojarzenia z Polską to straszne zimno i wieczne śniegi. Choć są i bardziej ogarnięte osoby, który kojarzą tematy związane z wojną i komunizmem.

Wyborowa w Limie - Kopia
A w peruwiańskim sklepie…

Często zdarza mi się też słyszeć pytanie, czy w Polsce mówimy po niemiecku czy raczej po rosyjsku, a może jest to jednak angielski. Inni próbują dociec, gdzie dokładnie położony jest nasz kraj. Jak się okazuje, wcale nie jest oczywistym, że jest to Europa. Zdarzyło mi się już dowiedzieć, że jest to Azja albo Afryka. Parę razy było też tak, że osoba, z którą rozmawiałam nigdy wcześniej nie słyszała słowa „Polonia” i dopytywała, czy nie mam na myśli „Colombia”.

 

Moje ulubione latynoskie rozmowy z Polską w tle:

  1. São Paulo, próba zarejestrowania mojego pobytu na Policia Federal, jednostce odpowiedzialnej za rejestrowanie obcokrajowców w Brazylii. Po kilku godzinach czekania w kolejce udaje mi się dostać przed oblicze urzędnika:

On: Oo Polonia! Pierwszy raz widzę!

Urzędniczka przy sąsiednim stoliku, obsługująca w tym czasie moją koleżankę: Nie uwierzysz! A ja też mam tu kogoś z Polonii!

On: Niemożliwe! I to od razu dwie jednego dnia… A to daleko ta Polonia?

Ja: Daleko. W Europie.

On: W Europie… A macie plaże?

Ja: Mamy.

On: Ooo! To niesamowite!

Rio Chopin
Chopin przy plaży w Rio

2. Rio de Janeiro, Praia Vermelha (mała plaża przy Pão de Açucar). Obok nas robią zdjęcia jakiejś dziewczynie o egzotycznej urodzie, wyglądającej na stuprocentową Brazylijkę. Nagle ekipa podchodzi do nas pytając, czy mogą pożyczyć ode mnie chustę z flagą Brazylii. Przy okazji pytają się, skąd jesteśmy. Słysząc, że z Polski, modelka odpowiada poprawną polszczyzną: Wow! Moja mama jest z Krakowa!. Okazało się, że ta w połowie Polka, mieszkająca w Niemczech, przyjechała tu akurat na mistrzostwa w szermierce.

3. Kolumbia, mały przystanek autobusowy przy jakiejś wiosce na południu kraju. Zagaduje do mnie pan z pobliskiego sklepiku:

On: A co Ty tak sama tu robisz? Skąd jesteś?

Ja: Z Polski!

On: Polonia?! Naprawdę? Słyszałem nawet o jednej znanej osobie z Polski!

Ja: O kim?

On: Nazywa się jakoś Lexia Lesa… czy coś takiego…

Ja: Alexia? Nie znam… A może jakaś Aleksandra?

On: Zaraz Ci napiszę!

Patrzę na kartkę, którą mi podał, a tam: „Lech Walesa”!

[To nie był co prawda pierwszy raz, kiedy usłyszałam tu o Wałęsie, ale tym razem totalnie nie byłam w stanie tego zrozumieć;)]

  1. Małe przejście graniczne w południowej części Patagonii. Podjeżdżamy wynajętym samochodem i idziemy podstemplować paszporty. Znudzeni urzędnicy na nasz widok ożywiają się:

Oni: Jejku, wy tak w cztery dziewczyny tu same jeździcie?

My: No tak 🙂

Patrząc na paszporty, nagle jeden z nich woła jakiegoś innego urzędnika krzycząc: Patrz! Nie uwierzysz! One są z Polski!

Starszy niebieskooki Argentyńczyk, podchodząc do nas mówi: Mój dziadek był z Polski! Patrzcie – mam po nim oczy!

  1. CuritibaJakaś knajpa, gdzieś w Brazylii. Siedzimy i rozmawiamy z moją koleżanką po polsku. Osoba siedząca obok wgapia się w nas, a w końcu zapytuje:

On: Rozmawiacie po niemiecku, tak?

My: Nie, po polsku!

On: Ach! Ależ podobny do niemieckiego ten Wasz język!

  1. Moja pierwsza wizyta w Peru, prawie cztery lata temu. Siedzimy z koleżanką w mieszkaniu naszego couchsurfingowego hosta w Limie. Nagle nasz host mówi: Wiecie co? Znam fajną piosenkę z Polski. Zaraz Wam puszczę. Ciekawe, czy kojarzycie!. Za chwilę z głośników rozbrzmiewa: „Koko koko, euro spoko!”
Reklama

2 komentarze do “Rozmowy polsko-latynoskie

  1. Bardzo fajne opowiastki:). Ale tak sobie myślę, ze nie ma co się dziwić, że nie wszyscy kojarzą, gdzie jest Polska, zwłaszcza w bardzo małych miejscowościach. Bądźmy szczerzy, czy u nas wszyscy dobrze znają geografię? 😉 Pozdrawiam serdecznie, Renata

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s