Argentyńczycy są jacyś inni. Niby europejscy, ale jednak latynoscy. Niby latynoscy, ale jednak europejscy. A może ani jedno, ani drugie? Europejska imigracja zostawiła spory ślad w argentyńskiej kulturze, ale i typowo latynoskich cech nie da się nie zauważyć. Argentyńczycy uwielbiają podkreślać swoją wyjątkowość. Bo Argentyńczycy to po prostu Argentyńczycy. Tyle i aż tyle. Życie z nimi bywa zabawne, bywa niezrozumiałe, czasem złości, czasem śmieszy… ale na pewno nie jest nudne. Co mnie najbardziej zdziwiło w Argentyńczykach? Czego nie mogłam zrozumieć w argentyńskich zwyczajach?
