Zawsze marzyła mi się dżungla. I to ta największa na świecie – amazońska. Szukałam tej dżungli i w Peru, i w Brazylii… Najbliższymi dżungli doświadczeniami, które przeżyłam były rejsy Amazonką w obu tych krajach. Płynęłam najbardziej majestatyczną rzeką świata, dżungla była na wyciągnięcie ręki, a jednocześnie trochę z boku, trochę niedostępna. To w tę dżunglę chciałam iść, to w niej chciałam spędzić choć parę dni, to jej odgłosów chciałam słuchać.