Amazonką zdarzyło mi się płynąć już dwa razy – w Brazylii i w Peru. Oba doświadczenia były niezwykłe, pod pewnymi względami podobne, ale na pewno nie takie same. Czym różni się brazylijski rejs Amazonką od peruwiańskiego? Który jest ciekawszy? Jaki statek wybrać? Co potrzebujemy wiedzieć przed rejsem?
Amazonka
W amazońskiej metropolii
Iquitos – największe miasto peruwiańskiej części Amazonii i jednocześnie największe miasto na świecie pozbawione drogi dojazdowej. Można dostać się tu jedynie statkiem albo samolotem. Podobno słynie jako miasto rozbójników. I miasto turystów. To tu przylatują podróżnicy, którzy chcą móc potem powiedzieć, że widzieli prawdziwą Amazonię.
Szukając śpiewających ryb w Ukajali
W Amazonii nic nie jest proste i nic nie może dziać się zbyt szybko. Nas amazońskie opóźnienia dopadły jeszcze w Limie. Naszym pierwszym celem miała być położona w Amazonii Pucallpa, skąd planowaliśmy udać się w kilkudniowy rejs rzeką Ukajali (przechodzącą następnie w Amazonkę) do Iquitos. Na dworcu okazało się jednak, że wyjechać nie możemy, bo na drodze zaczynał się akurat strajk górników… Wyjazd musieliśmy więc przełożyć na kolejny dzień, licząc na to, że sytuacja się unormuje. I… w końcu udało się! Z dobowym opóźnieniem wyruszyliśmy w dłuuugą podróż do Amazonii (planowany czas przejazdu: 18 godzin).