Stolica Kuby potrafi zaskoczyć. Niektórych pozytywnie, innych negatywnie, ale na pewno nie pozostawia obojętnym. Mnie zaskoczyła niesamowitym klimatem, kolorami i mnogością atrakcji. W Hawanie za pierwszym razem spędziłam tydzień, potem kilkukrotnie wracałam, nigdy się tu nie nudząc. Co warto zobaczyć w Hawanie?
Habana Vieja (Stara Hawana)
Najbardziej turystyczna i najbardziej „uładniona” część Hawany. Kolorowe, odrestaurowane budynki prezentują się okazale, choć, z mojej perspektywy, straciły przy tym już trochę na autentyczności. Przez wąskie uliczki przewijają się tłumy turystów. Nie oznacza to oczywiście, że Stara Hawana nie jest warta odwiedzenia. Cztery najważniejsze place: Plaza de la Catedral, Plaza San Francisco, Plaza de Armas i Plaza Vieja (mi najbardziej podoba się otoczony najbardziej kolorowymi budynkami ostatni z wymienionych) zachwycają miłośników fotografii, stoliki okolicznych knajpek zachęcają do odpoczynku.
W Starej Hawanie warto odwiedzić także Hotel Ambos Mundos (aktualnie w remoncie!), w którym kiedyś mieszkał Hemingway i z którego tarasu możemy podziwiać całkiem niezłe widoki na tę część miasta. Hawana żyje Hemingwayem. Tłumy ciągną także do jego ulubionych barów „Bodeguita del Medio” (na mojito) i „Floridita” (na daiquiri).
Na szczęście Habana Vieja jest na tyle duża, że poza tymi bardziej popularnymi miejscami spokojnie jesteśmy w stanie znaleźć te bardziej odosobnione (szczególnie, gdy oddalimy się od głównych placów i od tłocznego Paseo Obispo) i spacerować przez wiele godzin przez urocze uliczki.
Warto przejść się też oddzielającą Starą Hawanę od centralnej części Hawany reprezentacyjną aleją Paseo del Prado, dochodząc do otoczonego przez eleganckie budynki Parque Central (Plac Centralny), w pobliżu którego możemy podziwiać też imponującą kopułę tutejszego Kapitolu (El Capitolio).
Habana Centro
Habana Centro nie ma tak eleganckich budynków i zadbanych uliczek jak Habana Vieja, ale ma coś lepszego… Niesamowity klimat i autentyczność! Tu turystów jest znacznie mniej, na ulicach obserwujemy przede wszystkim życie miejscowych. Małe sklepiki czy knajpki (czasem to właściwie samo okienko z wywieszonym „menu”), w których kupują miejscowi. Dzieci idące do szkoły w swoich pięknych mundurkach. Miejscowe kobiety w drodze do pracy – obowiązkowo w tak popularnych tu kabaretkach. A wszystko to w otoczeniu klimatycznych, kolorowych, choć widocznie nadgryzionych zębem czasu budynków, stanowiących idealne tło dla jeszcze bardziej kolorowych samochodów.
Callejon de Hamel
Miejsce obowiązkowe dla miłośników street artu. W samym centrum, z typowej hawańskiej okolicy nagle wkraczamy w inny świat. Mała uliczka pełna mozaik i wymyślnej sztuki nowoczesnej. Jeśli znacie hiszpański polecam poczytać tutejsze cytaty. Miejsce to uznawane jest też za centrum rozwoju kultury afrokubańskiej w Hawanie.
PS. W Hawanie znajduje się jeszcze jedno miejsce w podobnym klimacie, z tym, że jeszcze bardziej okazałe i zdumiewające – Fusterlandia. Niestety znajduje się ono o wiele dalej od centrum i ciężko tu dojechać.
Dzielnica Vedado
Przyjemna dzielnica mieszkalno-biznesowa-imprezowa, w której oczywiście znajdziemy też wiele miejsc wartych odwiedzenia. Głównym z nich jest słynny Plaza de la Revolución. Żadne z głównych miast na Kubie nie może się obyć bez Plaza de Revolución, czyli Placu Rewolucji. A w Hawanie znajduje się najsłynniejszy z owych Placów Rewolucji – z budynkami rządowymi z postaciami Che Guevary i Camilo Cienfuegosa i monumentem uwielbianego na Kubie Jose Marti.
Znajdujący się stosunkowo niedaleko cmentarz Necrópolis Cristóbal Colón jest najbardziej reprezentacyjnym w stolicy. To tu pochowano wielu słynnych Kubańczyków, a tutejsze grobowce są wyjątkowo imponujące.
W dzielnicy Vedado warto zobaczyć również Uniwersytet Hawański i elegancki, słynny ze spotkań mafijnych odbywających się tu w latach 40. Hotel Nacional z przyjemnymi ogrodami, z których roztaczają się widoki na Malecón.
Malecón
Czym jest ów Malecón? Ciągnąca się wzdłuż wybrzeża promenada to miejsce, w którym bywać należy. O ile jest to przyjemne miejsce na widowiskowe spacery w ciągu dnia (warto rozpocząć albo zakończyć spacer przy twierdzy Castillo de San Salvador de la Punta), o tyle wieczorem jest tu jeszcze lepiej. To jedno z ulubionych miejsc Hawańczyków na wieczorne „bifory”, szczególnie w weekendy robi się tu bardzo wesoło ;).
Fabrica de Arte Cubano
A przechodząc do tematów imprezowych… W Hawanie miejsc z dobrą muzyką jest całe mnóstwo. Na tle klubów salsowych wyróżnia się jednak Fabrica de Arte Cubano. To istna instytucja. Niby klub muzyczny, a niczym muzeum sztuki nowoczesnej. Znajdziemy tu bardzo ciekawe wystawy, ale też bary, koncerty i imprezy taneczne. Jest też przestrzeń na świeżym powietrzu, idealna na spotkania ze znajomymi. Jest to chyba najbardziej hipsterskie miejsce, jakie widziałam w Hawanie, ale miejsce naprawdę ciekawie urządzone. Warto zobaczyć w któryś weekendowy wieczór tę mniej oczywistą twarz Hawany.
Casablanca
Znajdująca się po drugiej stronie kanału Canal de Entrega dzielnica Casablanca słynie ze wzgórza z Chrystusem. Nie jest on może tak spektakularny jak ten z Rio, bo i wzgórze nie jest tak wysokie, ale oglądane z tego punktu widokowego miasto prezentuje się imponująco. Warto przejść się stąd w stronę olbrzymiej fortecy El Morro, skąd to widoki są jeszcze lepsze.
La Regla
Idealna dzielnica dla poszukujących spokoju. Kilkanaście minut łódką z Habana Vieja i jesteśmy w innym świecie. Prawie puste uliczki, po głównym placu biegają miejscowe dzieciaki. Główną atrakcją jest kościół katolicki ze słynną czarną figurą Virgen de Regla. Kościół odwiedzany bywa również przez wyznawców santerii (religia afrokubańska) – ot typowy przykład kubańskiego synkretyzmu religijnego.
Plaże w okolicy Hawany
Mimo że większość turystów skupia się na plażach w okolicy Varadero czy dalej na wschód, naprawdę ładne plaże możemy znaleźć już pół godziny drogi od stolicy. Dobry dojazd jest do plaży Santa Maria, która mi podobała się bardziej niż ta z Varadero. Co prawda w okolicy nic specjalnie ciekawego nie ma, więc nie warto się tu zatrzymywać na dłużej, ale stanowi ona dobre miejsce na krótki odpoczynek od intensywnego zwiedzania miasta.
Jeśli rozważacie wyjazd na Kubę przeczytajcie też:
Z pamiętnika podróżoholika 